"Nie mówiłem o tym wcześniej". Bosak zdradził, dlaczego Staroń nie przyszła na debatę

Dodano:
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Piotr Polak
Krzysztof Bosak z Konfederacji zdradził powody, dla których Lidia Stroń nie wzięła udziału w organizowanej przez jego partię debacie kandydatów na RPO.

W programie "Onet Opinie" poseł Konfederacji zapytany został o piątkowe wysłuchanie w Senacie kandydatki na Rzecznika Praw Obywatelskich Lidii Staroń. Bosak przyznał, że nie śledził jej wystąpienia, ale widział komentarze, że "wypadła dramatycznie".

"Chciałem się zachować w stosunku do niej w sposób taktowny"

– To nie była dla nas niespodzianka, bo wiedzieliśmy, że senator Staroń nie czuje się gotowa do takich publicznych wystąpień, dlatego nie wystąpiła w naszej debacie – powiedział.

Polityk podkreślił, że nie mówił o tym wcześniej, ponieważ chciał zachować się w stosunku do Staroń w sposób taktowny. Zdradził jednak, że rezygnując z udziału w debacie organizowanej przez Konfederację senator powiedziała właśnie, że nie czuje się na siłach.

Bosak przyznał, że z tego właśnie powodu podjął decyzję o wstrzymaniu się od głosu w sprawie wyboru RPO. – Uważam, że jeżeli ktoś nie jest sprawny, żeby wystąpić w debacie, to pełnienie państwowego urzędu jest czymś dziesięć razy trudniejszym – wyjaśnił.

Kolejna nieudana próba powołania RPO

Fiaskiem zakończyła się piąta próba powołania Rzecznika Praw Obywatelskich. W piątkowym głosowaniu Senat nie zgodził się na powołanie na tę funkcję kandydatki zgłoszonej przez Prawo i Sprawiedliwość, niezależnej senator Lidii Staroń. Za jej kandydaturą opowiedziało się 45 senatorów. Przeciwnych było 51. Od głosu wstrzymały się 3 osoby: sama kandydatka, Dorota Czudowska i Andrzej Pająk (PiS).

Wynik piątkowego głosowania oznacza, że procedura wyboru RPO musi być ponowiona.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...